Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śledztwo w sprawie pogryzienia 18-letniej Weroniki przez sforę bezpańskich psów w Mikołajówku pod Łaskiem zbliża się do finału

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Rzecznik sieradzkiej prokuratury Jolanta Szkilnik informuje, że prokurator prowadzący śledztwo w sprawie pogryzienia czeka jeszcze na opinię dotyczącą genetycznego pokrewieństwa psów.
Rzecznik sieradzkiej prokuratury Jolanta Szkilnik informuje, że prokurator prowadzący śledztwo w sprawie pogryzienia czeka jeszcze na opinię dotyczącą genetycznego pokrewieństwa psów. Dariusz Piekarczyk
- Prokuratura czeka na wyniki badań genetycznych dotyczące pokrewieństwa zwierząt - mówi Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy prokuratury w Sieradzu, której podlega prokuratura w Łasku prowadząca śledztwo w sprawie pogryzienia nastolatki. - W ciągu najbliższych dwóch miesięcy zapadnie decyzja co do postawienia ewentualnych zarzutów.

Do tragedii doszło w Dzień Matki w 2022 roku w Mikołajówku pod Łaskiem.
Informowaliśmy o niej na bieżąco

18-letnia Weronika szła rano na przystanek autobusowy aby dojechać do szkoły. Zdążyła odejść około 100 metrów od domu, minęła lasek, szła drogą wzdłuż rowu porośniętego przez wysokie chaszcze gdy z krzaków wyskoczyła bezpańskich psów. Nastolatka zauważyła je chwilę przed atakiem. Psy rzuciły się na Weronikę. Nastolatka wpadła do rowu. Próbowała przycisnąć twarz do ziemie, rękami zasłaniała głowę. Psy szarpały ją za obie ręce, nogi, uszy, gryzły po głowie, twarzy, wszędzie gdzie tylko zdołały dosięgnąć. Horror dziewczynki trwał 2 godziny. W końcu psy odbiegły. W końcu poranioną nastolatkę zauważył przejeżdżający obok mężczyzna. Wezwał pomoc.

Stan Weroniki był krytyczny. Przez tydzień walczyła o życie na oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Po tygodniu wybudzono ją ze śpiączki farmakologicznej. Miała kilkaset ran na całym ciele. W ciągu roku, który minął od tragedii przeszła wiele operacji i przeszczepów. Straciła na zawsze włosy, ma poważnie uszkodzone oczy. Ale jest bardzo dzielna i się nie poddaje.

- W porównaniu do stanu sprzed roku jest ogromna różnica jeśli chodzi o stan fizyczny córki - mówi nam mama Weroniki. - Żaden lekarz nie jest nam w stanie powiedzieć, ile jeszcze takich operacji przed córką. Wiadomo tylko, że dużo... Patrzę teraz przez okno w kuchni i wiedzę, że wysokie chaszcze w rowach przy drodze jak były tak są.

Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy prokuratury w Sieradzu, której podlega prokuratura w Łasku prowadząca śledztwo w sprawie pogryzienia informuje, że postępowanie trwa. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy zapadnie decyzja co do dalszych losów śledztwa i ewentualnego przedstawienia zarzutów.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lask.naszemiasto.pl Nasze Miasto