Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morsy w Grabi. Amatorzy zimnej wody rzeki w gminie Sędziejowice i Widawa ZDJĘCIA

Sławomir Wójcikowski
Sławomir Wójcikowski
Od kilku tygodni wspólne morsują w osadzie kajakowej Ujście na styku gmin Sędziejowice i Widawa. Nie mają nazwy, ale połączyła ich wspólna pasja.

Morsy w Grabi

W każdą niedzielę o godzinie 13 w osadzie kajakowej niedaleko Grabna czeka na miłośników morsowania rozpalone ognisko. Jest to również godzina wchodzenia do wody poprzedzona krótka rozgrzewką.

20 grudnia dla nich kontakt z wodą rzeki Grabi o temperaturze 6 stopni odbywa się naturalnie bez zbędnych grymasów na twarzy. Dla stojących na brzegu w kurtkach i w czapkach jest szok, bo na dworze jest podobna temperatura i do tego wieje spory wiatr.

-Nie mamy nazwy, ale tu nie o to chodzi. My przez morsowanie hartujemy swoje ciała. Robimy to dla własnego zdrowia. Nie jesteśmy zamkniętą grupą i zapraszamy wszystkich chętnych w każdą niedzielę. Będzie nam raźniej. Ja udostępniam plac i ognisko. Przy nim wspólnie się rozgrzejemy i możemy także upiec kiełbaski. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb uczestników- mówi Tomasz Wolak.

Okazało się, że wspólne morsowanie jest również doskonałą okazją do odreagowania trudów codziennej pracy. Spotkaliśmy tam wójta gminy Sędziejowice Dariusza Cieślaka i sekretarza Mirosława Potasiaka.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lask.naszemiasto.pl Nasze Miasto