Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

32. Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Była msza św., uroczystości i piknik dla rodzin i mieszkańców Łasku ZDJĘCIA, FILM

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Wideo
od 16 lat
W piątek (22 września) 32. Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku obchodziła rocznicę powstania i święto. Była msza św., piknik oraz uroczystość wręczenia odznaczeń, nagród i nominacji żołnierzy na wyższe stopnie.

Święto 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku

Uroczystości 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego rozpoczęły się mszą św. w kościele garnizonowym w Łasku, a następnie przeniosły się do koszar bazy, gdzie odbyła się część oficjalna, a później piknik.

- Siły powietrzne, które stacjonują w regionie Łask na stałe wpisały się w mapę regionu. Integracja ze społeczeństwem jest dla nas niezmiernie istotna. Dlatego co roku świętujemy rocznicę powstania naszej jednostki przez organizację święta bazy i dnia otwartych koszar. Budujemy w ten sposób więź z lokalną społecznością - mówił płk pil. Piotr Ostrouch, dowódca 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku.

Jak podkreślał płk. Ostrouch baza się zmienia i unowocześnia, podobnie jak całe polskie siły zbrojne. Z tego powodu tegoroczne święto przeniesiono z łaskiego lotniska - gdzie powstaje zaplecze dla samolotów F-35 - do pobliskich koszar. Mówił też o sytuacji za wschodnią granicą Polski.

- 32. Baza Lotnictwa Taktycznego stale pełni dyżury bojowe, aby obywatele naszego kraju mogli spać spokojnie. Pełnimy ważną funkcję w systemie obronnym Polski - podkreślał.

Na pikniku można było zobaczyć sprzęt różnych jednostek, w tym pojazdy wojskowe i czołg leopard, poznać zasady przyjęć do różnych formacji wojskowych, spróbować wojskowej grochówki a nawet pogłaskać żywe sowy na stanowisku sokolnika. Były też dmuchańce, wata cukrowa i animacje dla dzieci. Przyjechali m.in. uczniowie szkół mundurowych z Łodzi i Ostrowca, okoliczni mieszkańcy, a także rodziny wojskowych.

Pani Milena mieszka w pobliżu bazy. Przyszła na piknik z dwuipółletnią córeczką Zosią. Dziewczynce bardzo spodobały się miecze robione przez animatorów z baloników i... czołg leopard. - Nawet mama pozwoliła wejść na niego - śmieje się pani Milena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lask.naszemiasto.pl Nasze Miasto