MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Zamknęte place zabaw w Łasku? Tylko częściowo, ZSŁ na razie pozostawił je otwarte ale...

Redakcja
Gmina Łask zdecydowała o ponownym zamknięciu placów zabaw, którymi zarządza. Wpływ na decyzję miały wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Choć mają minimalizować ryzyko zakażenia wirusem, ich stosowanie okazuje się w praktyce trudne.

Codzienne prace porządkowe, ze szczególnym uwzględnieniem regularnego czyszczenia sprzętu i wyposażenia placu zabaw z użyciem detergentu lub dezynfekowania powierzchni oraz zabezpieczanie piaskownic każdorazowo, gdy nikt z nich nie korzysta, to dwa punkty z wytycznych GIS, do których powinni obowiązkowo stosować się wszyscy zarządców placów zabaw. O ile pierwszy punkt da się wypełnić bez większych przeszkód, o tyle z dopełnieniem drugiego, jak się okazuje, są kłopoty.

- Nie mamy możliwości, by zakrywać lub zabezpieczać piaskownice na każdym placu, za każdym razem, gdy nikogo na nich nie ma, a następnie odkrywać je, gdy pojawiają się dzieci przy nich dzieci, wymagałoby to od nas stałego dozoru, a tego nie jesteśmy w stanie zapewnić – tłumaczy Michał Janiszewski, rzecznik Urzędu Miasta w Łasku. - Wobec tego zdecydowaliśmy o ponownym zamknięciu części placów zabaw, które znajdują się w naszym zarządzie.

Do odwołania zamknięte zostały place zabaw w Orchowie, na Woli Łaskiej oraz przy SP w Teodorach. Nadal otwarte pozostaną place, nad którymi łatwiej sprawować kuratelę - w parku miejskim, przy SP w Wiewiórczynie oraz place na obiektach CsiR.

Łaska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która zarządza placami zabaw, znajdującymi się w okolicach bloków, placów zabaw nie zamknęła. Zakazała za to korzystania z piaskownic.

- Przepis świetnie pasuje do placów przy szkołach lub ośrodkach sportowych, które można zamykać np. na noc, nie przystaje jednak do realiów osiedli i blokowisk – wyjaśnia Ireneusz Nowakowski, prezes ŁSM. - Ponieważ nie chcieliśmy zamykać placów zabaw, postanowiliśmy wyłączyć z użytkowania jedynie piaskownice, które ogrodziliśmy czerwoną taśmą.

Władze spółdzielni, choć wybrały „mniejsze zło”, nie są do końca przekonane, że pomysł się sprawdzi.

- Musimy tu liczyć na rozsądek opiekunów, którzy z dziećmi przychodzą na plac – mówi Ireneusz Nowakowski. - Jeśli nasze ograniczenia będą przestrzegane, place będą działać. Jeśli nie, będziemy również musieli je zamknąć.

Warto pamiętać, że obostrzenia na placach zabaw dotyczą również rodziców i opiekunów. Muszą oni m.in. zachowywać konieczny 2-metrowy dystans społeczny od innych opiekunów, a w razie gdy nie jest to możliwe, powinni zrezygnować z wizyty z dzieckiem na placu, zarówno oni, jak i podopieczni powinni być całkowicie zdrowi, nie zaleca się też opieki osobom, które mają powyżej 60 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lask.naszemiasto.pl Nasze Miasto