Jak podaje policja, zatrzymano 34-letniego właściciela plantacji, który decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące. To mieszkaniec gminy Dobroń. Tam też znajdowała się plantacja konopi. Zduńskowolscy policjanci dotarli do niej przez zatrzymanych mieszkańców gminy Zapolice.
Zaczęło się od zatrzymania 19 września przez policyjny patrol na ulicy Głównej w Zduńskiej Woli dwóch 21-letnich mężczyzn, mieszkańców Zduńskiej Woli i gminy Zapolice. Podczas kontroli osobistej mężczyzn, u zduńskowolanina policjanci znaleźli torebkę prawie 8 gramów suszu marihuany. Obaj mężczyźni trafili do aresztu komendy. Następnego dnia zatrzymano jeszcze 20-letniego dilera, mieszkańca gminy Zapolice. Dwóm zatrzymanym mieszkańcom gminy Zapolice przedstawiono zarzuty handlu narkotykami.
Policjanci podążyli jednak tropem i ustalili, że dilerzy zaopatrywali się na terenie gminy Dobroń. Uprawa konopi indyjskich prowadzona była w młodniku świerkowym, a na przyległej posesji zatrzymano właściciela plantacji, 35-letniego mieszkańca gminy Dobroń.
Funkcjonariusze zabezpieczyli 20 roślin o wysokości 2,5 metra oraz 4 krzaki już wycięte i przygotowane do suszenia. W budynku znaleziono jeszcze ponad 2,5 kilograma suszu przygotowanego do sprzedaży, wagi do porcjowania narkotyków oraz torby foliowe.
Jak ocenia policja, z konopi można było uzyskać ponad 26 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 800 tys. złotych.
Właścicielowi plantacji prokurator przedstawił zarzut uprawy, przetwarzania i wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności nawet do 12 lat. Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec niego 3 miesięczny areszt. Wobec dwóch dilerów prokurator zastosował dozór policji.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?