Jak podaje policja, włamanie do komórki piwnicznej i kradzież roweru wartości 1.000 zł z głoszono przy ul. Zielonej w Zduńskiej Woli. Okazało się, że właściciel roweru nie tylko widział mężczyznę wyprowadzającego z klatki schodowej rower jego żony i próbował interweniować, zmuszając złodzieje do porzucenia roweru, ale także i zrobił sprawcy zdjęcie.
- Kilkadziesiąt minut później mundurowi w rejonie dworca PKP w Zduńskiej Woli zauważali osobę odpowiadającą rysopisowi sprawcy. Mężczyzna ten na widok radiowozu podjął próbę ucieczki i ukrył się z zaroślach w rejonie torów kolejowych. W miejsce to udali się również zduńskowolscy kryminalni, którzy w pościgu zatrzymali włamywacza - informuje Robert Latus, rzecznik policji w Zduńskiej Woli.
W kieszeni spodni mężczyzny odnaleźli sekator ogrodniczy, który służył do przecinania zabezpieczeń rowerowych. Przed blokiem przy Zielonej stojące w stojaku dwa rowery miał przecięte zapinki.
Zatrzymany 26-letni mieszkaniec Łasku był nietrzeźwy. Miał 3 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży innych rowerów spod bloku na ulicy Zielonej o łącznej wartości 3200 zł.
Podejrzany przyznał się również do kradzieży rowerów, których dokonywał na terenie sąsiedniego powiatu. Policjanci, pod nadzorem zduńskowolskiej prokuratury, ustalają dokładne okoliczności wszystkich kradzieży dokonanych przez 26-latka. Wobec zatrzymanego prokurator zastosował dozór policyjny. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?