Uczestnicy karsznickiego spotkania mieli szereg pytań. Największe zainteresowanie wywoływały zjazdy do należących do nich działek. Chodziło o umiejscowienie, długość zjazdu. Ma ich powstać około stu. Nie wszystkim podobają się zaproponowane przez projektantów rozwiązania. Niektórzy zapowiadali nawet zablokowanie robót, jeśli plany nie zostaną poprawione.
- Łącznik będzie dzielił moje pola na pół. Od jednej strony nie wjadę kombajnem na swoją posesję, bo jest za wąska brama. Od drugiej strony będę musiał nadrabiać kawał drogi - denerwuje się Andrzej Sokołowski z Bilewa.
Mieszkańcy przez grunty, których przebiegać ma nowa droga składają oświadczenia, że wyrażają zgodę na to, by wykonawca prac mógł wykonać wjazd na ich terenie, jeżeli musi on być dłuższy, niż przewidują to przepisy. Mają na to czas do 6 grudnia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?