Władze klubu nie są zadowolone z decyzji o rozbiórce i ubolewają, że w roku 40-lecia działalności, klub został bez dachu nad głową. Z kolei widawski samorząd podkreśla, że otrzymał decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i był zmuszony ją wykonać.
– Od kilku lat budynek po byłej szkole w Chrząstawie stanowił totalną ruinę z zawalonym dachem. Wielokrotnie proponowałem prezesowi klubu sportowego LZS Chrząstawa korzystanie ze Stadionu Gminnego w Widawie wraz z zapleczem lokalowym, ale nie wyrażał zgody – zaznacza wójt gminy Widawa Michał Włodarczyk. – Budynek decyzją nakazową Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Łasku został objęty rozbiórką od 15 kwietnia 2020 roku. Gmina Widawa, która jest właścicielem nieruchomości musiała rozebrać budynek, który zagrażał zdrowiu i życiu mieszkańców. Niewykonanie decyzji groziło wysokimi sankcjami finansowymi dla gminy. Jako samorząd podejmiemy dalsze decyzje , co do zagospodarowania działki, na której znajdował się budynek. Nigdy nie było planów, co do sprzedaży tej działki, wręcz przeciwnie chcemy, by na niej klub LZS Chrząstawa prowadził swoją działalność.
W LZS Chrząstawa wciąż nie mogą się pogodzić z tą decyzją. Prezes Bogdan Kwaśniak krytykuje też sposób przeprowadzenia rozbiórki. Na klubowym profilu fb można przeczytać jego wypowiedź.
Przyjechała firma z gminy i zaczęła rozbierać. Bez żadnego nadzoru budowlanego. W okresie panującej epidemii nie powinni w ogóle być dopuszczeni do pracy. Żadnej policji nie było. Po prostu cyrk. Nie mam słów uznania do pracowników gminy, że w czasie panującej epidemii wysłała brygadę do rozbiórki szkoły bez żadnego nadzoru budowlanego. Załamano wiele procedur, tylko pozazdrościć nadgorliwości pracownikom gminy w rozbiórce siedziby klubu. Muszę za jedno pochwalić brygadę remontową, że zdemontowała napis LZS Chrząstawa z budynku i położyła go obok świetlicy w nieuszkodzonym stanie.
Władze LZS Chrząstawa na razie nie wiedzą jakie podejmą działania i jakie będą dalsze losy klubu. Z kolei wójt Michał Włodarczyk po raz kolejny podkreśla, że niewykonanie nakazu skutkowałoby bardzo poważnymi sankcjami finansowymi i prawnymi dla gminy Widawa, która jest właścicielem tej nieruchomości.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?