Od poniedziałku, 1 kwietnia, inaczej wyglądać będzie organizacja ratownictwa medycznego w regionie łódzkim. Powodem są zmiany przepisów, które nie zezwalają prywatnym firmom na świadczenie takich usług. Ustawa wprowadzająca państwowe ratownictwo medyczne została przyjęta przez Sejm w kwietniu 2018 roku.
– Karetki są. Dwie będą stacjonować naprzeciwko starostwa, a jedna, tak jak było do tej pory, w Widawie. Już w grudniu interweniowaliśmy, by w jednym zespole karetek był lekarz. Udało się to zapewnić – zapewnia starosta łaski Piotr Wołosz.
Jak wyjaśnia starosta, dwie karetki stacjonować w znajdującym się naprzeciw starostwa obiekcie Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego, a jedna w strażnicy OSP w Widawie.
Przypomnijmy, że do tej pory ponad połowę rejonów operacyjnych w regionie łódzkim obsługiwały karetki prywatnej firmy Falck. Działały aż 11 z 20 rejonów. Teraz zastąpione zostaną przez karetki placówek publicznych.
Łódzki oddział NFZ podpisał umowę na świadczenie usług ratownictwa z 12 placówkami medycznymi z całego regionu w tym reprezentującą ich Wojewódzką Stacją Ratownictwa Medycznego. Wraz ze stacją karetki dostarczać będą szpitale i centra medyczne z Piotrkowa Trybunalskiego, Tomaszowa Mazowieckiego, Radomska, Sieradza, Zduńskiej Woli, Opoczna, Wieruszowa, Poddębic, Pabianice, Wielunia i Łowicza. One też rozdysponują zespoły w poszczególnych miejscowościach województwa.
Zgodnie z nową ustawą kontrakt z NFZ na ratownictwo medyczne mogą zawrzeć jedynie placówki publiczne lub w których co najmniej 51 proc. udziałów mają samorządy lub Skarb Państwa.
Karetki Falcka staną o północy w niedzielę. Według nowych zasad karetki zaczną wyjeżdżać w poniedziałek, umowa będzie obowiązywać do końca 2020 r.
Wraz z nową umową zmieni się organizacja pracy pogotowia. Do tej pory w regionie łódzkim działało 20 rejonów operacyjnych, teraz jeden rejon obejmie całe województwo. Dodatkowo zwiększy się liczba zespołów ratownictwa medycznego - ze 100 do 105. Wśród 105 zespołów będzie 77 podstawowych, 23 specjalistyczne, a także pięć podstawowych pracujących tylko przez część doby.
Jak zapewniają w NFZ. Dla pacjentów nic się nie zmieni. Nadal będą dzwonić pod numer 999 albo 112 i czekać na karetkę.
ZOBACZ TEŻ: Karetkami po torze wyścigowym. Testy nowych ambulansów w Kamieniu Śląskim
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?