Kazimierz Moskal, trener beniaminka PKOEkstraklasy na 19 czerwca (poniedziałek), czy za tydzień, zaplanował pierwszy trening przez startem sezonu 2023/2024.
Fanów ełkaesiaków interesuje najbardziej kadra drużyny.
– Jestem już tutaj kupę czasu – cztery lata - mówił Michał Trabka, który nowy sezon rozpocznie w innej drużynie z ekstraklasy Stali Mielec. - Myślę więc przez pryzmat tego, żeby zrobić następny krok. Prawdę mówiąc potrzebowałem zmiany. Czas pokaże czy będzie krok. Przychodziłem tutaj jako kandydat na piłkarza, a teraz mam za sobą sezon w ekstraklasie i trzy na zapleczu. ŁKS dał mi możliwość gry na najwyższym poziomie, ukształtował jako zawodnika i bardzo mu za to dziękuję. Złapałem dużo piłkarskiego doświadczenia, bo zaliczyłem 128 spotkań.
Z klubem z alei Unii 2 rozstał się także Maciej Dąbrowski, który nie ukrywa, że jeszcze nie wie, czy będzie grał w innej drużynie. Ciężko mi teraz powiedzieć co będzie dalej - mówił w wywiadzie dla stacji Polsat. - Piłkarsko jestem spełniony. Na dzisiaj kończę przygodę z ŁKS, na pewno będę odwiedzał ten stadion i przychodził na mecze, bo mieszkam w Łodzi. Nie chcę obiecywać, że zawieszę buty na kołek, bo pewnie będzie ciężko mi to zrobić – gdzieś tam pewnie będę chciał pograć jeszcze w piłkę.
Z ŁKS rozstaje się także bramkarz Marek Kozioł. On jednak stracił miejsce w pierwszym składzie na rzecz Dawida Arndta i Aleksandra Bobka. Ostatnio grał jedynie w trzecioligowych rezerwach, co zapewne nie zaspokaja jego sportowych ambicji.
W klubie pozostaje Adam Marciniak, który przedłużył umowę na nowy sezon. W minionym sezonie zaliczył 24 mecze o ligowe punkty. ŁKS chce ponadto
Łodzianie tymczasem prowadzą rozmowy z Wisłą Płock, która nieoczekiwanie wylądowała w I lidze, w sprawie Michała Mokrzyckiego, który spędził wiosnę w łódzkim klubie na zasadzie wypożyczenia. Zaprezentował się jednak na tyle dobrze, że ŁKS chciałby go zatrzymać. Piłkarz nie ukrywa zresztą, że chciałby dalej grać w zespole trenera Kazimierza Moskala i trudno mu się dziwić, w końcu to ekstraklasa. Podobno, ale tylko podobno, Wisła chciała by za tego piłkarza około miliona złotych. Dla beniaminka elity, to zdecydowanie za dużo. Poczekajmy jednak na rozwój wydarzeń.
W najbliższych dniach możemy się spodziewać kolejnych informacji dotyczących kadry ŁKS na nowy sezon.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?