Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Susza w województwie łódzkim. Pomoc dla rolników i wnioski o odszkodowanie za zniszczone plony

Redakcja
Wojewoda łódzki Zbigniew Rau zaapelował do gmin o szybsze weryfikowanie wniosków od rolników
Wojewoda łódzki Zbigniew Rau zaapelował do gmin o szybsze weryfikowanie wniosków od rolników Krzysztof Szymczak
Susza w województwie łódzkim niszczy plony w 2018 roku. Co dziesiąty rolnik z regionu łódzkiego chce otrzymać rządowe odszkodowanie za straty spowodowane suszą. Pieniądze mają pojawić się w listopadzie.

Ponad 15 tys. wniosków o odszkodowania za straty spowodowane suszą złożyli rolnicy z regionu łodzkiego. Rząd do końca roku chce wypłacić rolnikom w całym kraju prawie 800 mln zł.

Tegoroczna susza, która w maju i czerwcu pojawiła się także w regionie łódzkim, dotknęła głównie zboża ozime i jare. Jak szacował Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa z Puław niemal wszystkie gminy regionu zagrożone były suszą. Mogła ona dotknąć nawet połowę ziem.

Najgorsza sytuacja była w północnej i wschodniej części regionu łódzkiego. Jan Bakalarski, rolnik i sołtys Samic w gminie Skierniewice jest załamany stanem tegorocznych zbóż.

- Jest klęska. Ziarno się zawiązało, ale przez suszę bardzo trudno je wyłuskać. Nie jest też dorodne - mówi rolnik.
Jak ocenia Bakalarski plony jęczmienia będą o jedną trzecią mniejsza niż zazwyczaj.

Rolnikom pomóc ma ogłoszony kilka dni temu rządowy program pomocy. Na pokrycie strat rząd ma przeznaczyć 799,5 mln zł. Obecnie trwa szacowanie szkód i ocenia wniosków.

W gminie Rusiec wnioski złożyło 200 rolników. To niemal wszyscy gospodarze pracujący na jej terenie.
Jak podkreśla wójt tej gminy Dariusz Woźniak, tegoroczna susza była wyjątkowo silna.

- Straty w zbożach wynoszą nawet 70 procent - ocenia wójt. - Plony ziemniaków i buraków to katastrofa, straty są jeszcze większe - dodaje.

Wnioski rolników weryfikuje obecnie gminna komisja złożona z rusieckich radnych. Odwiedzają każde zgłoszone pole. - W przyszłym tygodniu weryfikacja powinna być zakończona - mówi wójt.

Wnioski od rolników są weryfikowane przez gminy całego regionu. Wczoraj wojewoda łódzki Zbigniew Rau zaapelował do gmin o szybszą pracę. Do tej pory jedynie siedem ze 172 gmin przysłało protokoły. To Kodrąb, Białaczów, Zgierz, Brójce, Głowno, Radomsko i Witonia.

Jednak wypłacanie pieniędzy musi potrwać. Protokoły trafią do urzędu wojewódzkiego, który po kolejnej weryfikacji odeśle je do gmin. Potem rolnicy złożą wnioski do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

- Pieniądze muszą być wypłacone do końca roku. Należy się ich spodziewać od listopada - mówi Rau.
Jak podkreśla pomoc dla rolników jest bardzo ważna.

- Środki będą wypłacane w sytuacjach, gdy rolnik stracił więcej niż 30 proc. danej uprawy - mówi Rau. - W przypadku gospodarstw monokulturowych to są straty dramatyczne - dodaje.

Marek Jacek Michalak, dyrektor Wydziału Infrastruktury i Rolnictwa Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego podkreśla, że Łódzkie ucierpiały mniej niż na przykład Wielkopolska.

- Ostatnie raporty pokazują już południowe obszary naszego województwa na zielono - mówi. -Tam, gdzie jesteśmy numerem jeden w produkcji ziemniaków, nie ma zagrożenia - podkreślał.

Tymczasem nadal jest bardzo sucho. Lipcowe opady poprawiły nieco sytuację, ale ostatnie upały znów zmniejszyły ilość wody w glebie. To wpłynie na zbiory warzyw i siana. - Drugi pokos łąk się opóźni i będzie mniejszy niż zwykle, bo trawy nie zdążyły odrosnąć - mówi Zdzisław Cyganiak, obserwator przyrody z Wartkowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto